poniedziałek, 22 kwietnia 2013


Rozdział 24 ,czyli było minęło ,kotku 

<KLIK>



Uznałam ,że nie będę płakać a jak zobaczyłam to ,o co nigdy bym nie posądzała na pozór cichego i bezbronnego chłopaka. Czego kobieta nie wybaczy ? Czego ? CZEGO!! Zdrady. Zdrada to coś co burzy i niszczy wcześniej budowane zaufanie czy miłość. Kiedy zobaczyłam zdjęcia od razu nasunęła mi się myśl "Ee to jest z pewnością fotomontaż ,bo przecież Piotrek i Bartek to osoby rozpoznawalne, znani i młodzi siatkarze ,a typowe laski lubią to. Lubią ich kasę niekoniecznie do końca ich samych. Mówią ,że w siatkówce zdarzają się remisy a Ignaczak to super sprinter na 500 metrów. Piotrek pewnie się spił i nie wiedział co robi" te myśli szybko zeszły na drugi plan ,gdy zobaczyłam to ,co już rozwalało wszystkie moje obrony Piotrka czyli-wideo. Zastanawiacie się co tam było ? Ale nie bójcie ,opowiem wam wszystko każdy pikantny szczegół ,który rozpierdzielił mój świat. Można rzec idealny świat. A więc na zdjęciach ujrzałam Cichego z tlenioną obywatelką Rosji zapewne. Nie powiem miała czym oddychać ,oczy małe ale jakieś takie wyjebane ,doklejone rzęsy no i standardowe WARY OBCIĄGARY. Szukałam różnic w czym byłam gorsza od niej ,ale i tak za każdym razem wmawiałam sobie ,że jestem ładniejsza ,hmm ,może nie tyle ładniejsza ale inteligentniejsza. Kiedyś mówiłam sobie ,że mój przyszły chłopak będzie kochał mnie nie za wygląd a nie charakter i czyżby Piotrek obalił mój tok rozumowania ? A wracając do zdjęć ,dokładnie czterech zdjęć w które początkowo nie wierzyłam. A więc na zdjęciach ujrzeć można było wymianę drobnoustrojów oraz ręce środkowego na wielkiej srace dziewczyny. Zaczęłam się śmiać. To nie był zwykły śmiech. To było dziwne. Przejechałam myszką niżej i obraz automatycznie zjechał troszkę niżej a tam już był gwóźdź do trumny naszego związku ,który pękł jak bańka mydlana. Bez chwili zastanowienia najechałam kursorem myszki na przycisk 'play' ażeby filmik się włączył. Nagle z głośników zaczął wydobywać się głos. Klubowa muzyka. Widziałam Piotrka i w głębi Bartka. Po chwili było widać jak Piotrek całuje się patetycznie z tą dziewczyną ,sadza sobie ją na kolanach i kiedy zdaje sobie z sprawę ze swojego pożądania wstaje na nogi, bierze dziewczynę za rękę i gdzieś prowadzi. Gdzieś ? Do kibla pewnie ,by tam dokończyć to co zaczął. Nie wiedział chyba ,że jest nagrywany. Wiedziałam ,że przez te 4 dni które miał spędzić w Rosji musiałam stwarzać pozory idealnej kochającej dziewczyny. No właśnie KOCHAJĄCEJ. Gdy zobaczyłam ten filmik nie płakałam nie czułam słabości , nie zdawałam sobie pytań dlaczego ? Filmik po jakiś 2 minutach się skończył a ja nadal wpatrywałam się w ekran od laptopa i w jeden sekundzie wpadł mi do głowy pomysł. Sekundzie która zmieniła moje życie. Bo przecież mogłam nadal trwać w tym związku z wiedzą ,że zostałam zdradzona, albo pokazać mu ,że nie oszukuje się mnie , kobiety która podobno miała być tą ostatnią ,tą do grobowej deski a tu taki CHUJ. Wiedziałam ,że w wykonaniu mojego planu ,niecnego planu pomóc mi mógł tylko on-Igła.

-Krzysieeeek !-krzyknęłam ,ale bez paniki w głosie. W mojej głowie była tylko zemsta ,ale nie zemsta taka jak Olki na mnie ,o nie .

-Noo-odpowiedział

-Chodź szybko ,musisz mi w czymś pomóc

-No dobra idę ,idę

-Krzysiu ,ale to ma być bieg a nie świński galop-próbowałam ostatkiem nerw jeszcze strzelić sucharka

-Ha ,ha , ha ,się uśmiałem ,na prawdę -i po tych słowach już był koło mnie-co tam chcesz dziewojo niemiła

-Otóż widzisz ,właśnie Piotrek mnie zdradził ,ale jebać go i tamtą dziewczynę i to całe jebane Rosyjskie bagno

-Jak to Piotrek Cię zdradził ? Żartujesz sobie ?

-A wyglądam jakbym żartowała ? No chyba nie . A zresztą sam popatrz-powiedziałam to i pokazałam libero filmiki i zdjęcia 

-Dupek

-Czemu dupek

-No bo cię zdradził 

-No i co z tego ,ale ja o tym wiem i zdradą podpisał wyrok na nasz związek ,słuchaj wydrukuj mi te zdjęcia i jeszcze wrzuć mi je dodatkowo na telefon ,filmik zgraj i nagraj na płytę. Ja idę spakować naszego alvaro.

-Po co ci to ?

-Otóż spakujemy Piotrka ,jego rzeczy zawieziemy pod drzwi jego mieszkania na torbie zostawimy zdjęcia i płytę z jakże pięknym filmem dokumentalnym a dodatkowo wyśle mu te zdjęcia na telefon co by nie zapomniał o swojej przyjaciółce z zimnej rasyji.

-Ej wiesz ,że jesteś wredna dla niego a on cie kocha?

-Że co proszę robi ? Kocha dobre sobie, własnie widać jak mnie kocha i jak mnie upokorzył i do tego mogą to oglądać wszyscy ,cały świat i to ja jestem wredna ,proszę cię Krzysiu bądź poważny ,lepiej trzeba było od razu powiedzieć ,że nie chcesz mi pomóc a nie sie czaisz

-Chcę Ci pomóc i Ci pomogę ,ale pamiętasz jak było jak się pokłóciliście też raz i co uciekłaś do Danii  ?

-Pamietam i nie wiem czy dobrze zrobiłeś ,że przyjechałeś po mnie wtedy 

-Teraz to i ja sam tego nie wiem- po 45 minutach dopinałam ostatnią torbę z rzeczami Piotrka. Zdjęcia były wydrukowane. Piękne ,duże, wyraziste.  Wideo też zostało zgrane na płytkę. Zawieźliśmy rzeczy pod jego drzwi i w tym samym czasie wysłałam mu esemeska ze zdjęciami i podpisałam " Baw się dobrze kochanie, Twoja Ala" ,nie musiałam długo czekać na raport i wiedziałam ,że oczy środkowego są teraz duże i dorodne ,zastanawia się pewnie skąd wiem o jego wybryku ja natomiast postanowiłam nic nie mówić ,może odbiorę telefon aby mu powiedzieć jak bardzo go kocham ,a nie ... przepraszam KOCHAŁAM . Czy można przestać kochać człowieka z dnia na dzień ? Z minuty na minute ? Z sekundy na sekundę ? Otóż można i ja jestem na to świetnym i dorodnym przykładem. Czy widzę przyszłość nas jako pary ? Nie stanowczo nie. Nie wybaczę mu tej zdrady nigdy, wolałabym gdyby przed wylotem do Rosji powiedział do mnie "słuchaj Ala ,ten związek mnie męczy koniec z nami" czy coś w ten deseń a nie takie gówno jakie on zaproponował. No nic a ja tym razem nie zmierzam płakać czy uciekać. Stanę przed nim i popatrzę mu w oczy. Chce widzieć jego skruchę a wtedy dowiem się czy na prawdę mnie kochał.Koniec tego gdybania. Słyszę ,że kieszeń mi wibruje i bez wyciągania telefonu wiem kto dzwoni. Nie mylę się. Piotrek. Odbrać nie odebrać ,odebrać nie odebrać. Odbieram.

-Halo ,cześć słońce, jak się czujesz zimno nie doskwiera a wiem ,przecież ma kto cię tam ogrzać -powiedziałam pewnie z ironią a Krzysiek parschnął śmiechem

-Ala to nie tak jak myślisz ,to naprawdę nie tak jak myślisz

-Oj najdroższy ja nie myślę już. A nie sory wiem,że to koniec ,że nie ma naszego związku ,że wyprowadziłeś się ode mnie i to wszystko chyba

-Ale ja cię kocham Alicja

-Ah kochasz a za co kochałeś tą blond piękność

-Byłem pijany i to tak samo wyszło a ona sie do mnie kleiła

-Ah zapomniałam ,bo ty jesteś niemową i masz 3 lata i nie umiesz powiedzieć jebanego nie

-Wiem ,że zawaliłem ,ale Ala nie przekreślaj nas

-Piotruś kochanie ty nas już przekreśliłeś

-Ale ...

-Nie ma ale ,pa też cię kocham aa przepraszam Kochałam -po tych słowach uśmiechnęłam się a Krzysiek śmiał się jak opętany po chwili i ja zaczęłam. Obiecałam ,ze nie będę płakać i słowa dotrzymam

-Krzysiu jedziemy na pizze ?

-No jedziemy ,ale ty stawiasz? 

-Okej okej ,dzwoń po Łukasza i Anastazje

-No dobra- po kolejnych dwóch kwadransach siedzieliśmy w 4 na rynku w Rzeszowie zajadając się włoskim przysmakiem. A ja ? Co dalej ze mną  ? Nic. Siedzę i się śmieje korzystając z życia ,z jego każdej sekundy./

_________________________________________________________________________________
Nie jestem zadowolona z tego rozdziału. Ale to już końcówki. Teraz pytanie do was chcecie czytać ile rozdziałów 6 czy może 4 ? Gratulacje dla SOVI mistrza i Polskich Kadetów. Zapraszam do komentowania . Wasza Annie

23 komentarze:

  1. Ach, Piotrek! Jak on mógł no? To żadne wytłumaczenie, że był pijany a ta laska się do niego kleiła, na Boga, on chyba jest istotą myślącą...chyba. Powinien wiedzieć, że pewnych rzeczy nie powinno się robić. Bardzo dobrze, że Ala tak stawia sprawę, zdrady też bym nie wybaczyła, w życiu.
    Pozdrawiam i zapraszam na dwudziesty rozdział :)
    http://bowoczachjestwszystko.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się ,że się podoba :) Zostało raptem 6 rozdziałów to wszystko powinno się jako tako wyjaśnić :)

      Usuń
  2. No to się porobiło... Cichy Pit? Wcale nie taki cichy jak widać... Jestem jeszcze niezmiernie ciekawa czy zdoła wszystko wytłumaczyć, ale dobrze, że Alicja się nie daje! Sama wychodzę z założenia, że zdrada to wystarczający powód sam w sobie, aby przekreślić związek. Niecierpliwie czekam na dalsze losy, bo nie ukrywam, że nieźle mieszasz :3 A co tam u Łukasza i Anastazji? Wspomnisz o nich w 25? Obyś dodała szybko coś nowego :D
    Przy okazji zapraszam do siebie na nowy rozdział, bo długiej nieobecności. http://siatkowka-pisane.blogspot.com/ /Wiki ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak 25 rozdział będzie tak zwanymi oczami łukasza :) a rozdział pojawi się najprawdopodobniej w piątek :)

      Usuń
  3. to Piotrus odwalił. Mam nadzieje ze Alcia bd jeszcze szczęśliwa nie koniecznie z Pitem czekam na więcej i zapraszam do mnie na volleyball-lost-dreams.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. o nie Pit zawalił na całej linii.Jak on mógł.Ciekawe czy jeszcze pogodzi się z Alicją.;p

    OdpowiedzUsuń
  5. Nieładnie Piotrze... Nieładnie. Mam nadzieję, że Ala ułoży sobie życie i będzie szczęśliwa :)

    Pozdrawiam, no_princess :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Piter tyy suczo! A tak cię lubiłam :c no maskara, co ona sobie wyobraża? :o
    a Krzysio, mistrzo zemsty :D
    a rozdziałów jak najwięcej my dear <3
    zapraszam do siebie i pozdrawiam, Julka

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja się brzydziej wypowiem, zachował się jak typowy chuj, który po alkoholu "może wszystko". No nie wierzę -,-
    Ech, dobrze, że Ala nie siadła w kącie i nie zaczęła płakać.
    Mimo to wiem, że Pit nie odpuści. Z resztą okaże się w następnym rozdziale. Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No w sumie sama jestem ciekawa co Piotrek odwali :) Pozdrawiam

      Usuń
  8. co się stało z moim pięknym komentarzem? :(
    tak się nad nim napracowałam,a on w pizdu zniknął :/
    Dobra, powtarzam się, KOCHAM CIĘ ZA TO CO ROBISZ I CHCIAŁABYM JAK NAJWIĘCEJ ROZDZIAŁÓW!
    A Piciątko zachowało się przekurwiście nieładnie, do tego w Rosji! Nie o taką Polskę walczyliśmy ;c
    jednakowoż Aluś sobie świetnie z nim poradziła :D
    Zapraszam cię do mnię na moje nowe wypociny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To wina TUSKA. No rozdziałów jeszcze 5 albo 6 :)

      Usuń
    2. Nominuję cię do nagrody Liebster Award! Więcej informacji na moim blogu! :)

      Usuń
  9. no to Piotruś ładnie nawywijałeś Cymbale jeden:/ podoba mi się zachowanie Ali, nie ma co rozpaczać po takim palancie i korzystać z życia:D

    pozdrawiam
    http://niedostepni-dla-siebie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie :) Cieszę się ,że się podoba :D
      Pozdrawiam

      Usuń
  10. Informuję o 11 u mnie. Przepraszam Cię słońce za zaległości, ale nie mam w co ręce włożyć, a nie chcę czytać na łapu-capu. Obiecuję, że wrócę, jak się unormuje. ;)
    Buziaczki, Happiness ;*
    http://miloscwtwoichoczach.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  11. Piotrek, serio?! Kurde... A zachowanie Ali popieram :)

    Zapraszam na nowy rozdział na: http://sparkle-in-the-eyes.blogspot.com/
    Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :) Cieszę się ,że się jako tako podoba.

      Usuń
  12. Piotrek, ty debilu! xd
    Świetny rozdział, czekam na więcej ;)
    W międzyczasie zapraszam do siebie na siedemnastkę ;)
    www.aloone321.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń