Rozdział 4 czyli Pitu, Pitu i po krzyku.
Zapukałam do Pitowego mieszkania , po chwili drzwi otworzyła jakaś lalunia z wyglądu lalka barbie,
Zapukałam do Pitowego mieszkania , po chwili drzwi otworzyła jakaś lalunia z wyglądu lalka barbie,
-A pani tu do kogo ? -powiedziała oschle
-Na pewno nie do Ciebie !
- Ej yy nie przypominam sobie,żebyśmy były na Ty -odburknęła
-Jest Piotrek wielmożna pani ?
- Taa ,gdzieś w pokoju
Weszłam do pokoju ,walać laleczkę z tak zwanego bara ,po chwili słysząc "ała co za suka" odwróciłam się do niej i popatrzyłam wzrokiem taki który zabija, co najmniej ...
Po chwili znalazłam Pita kompletnie pijanego ,który obmacuje się z jakimiś dziewczynami. Nie wiem czemu ,ale strasznie mnie to zabolało ,alee nie to nie może być prawda. Postanowiłam przejąć los we własne ręce
- Piotrek !! -wydarłam się na pół mieszkania .
Nowakowski momentalnie odkleił się od pań lekkich obyczajów.
-Na pewno nie do Ciebie !
- Ej yy nie przypominam sobie,żebyśmy były na Ty -odburknęła
-Jest Piotrek wielmożna pani ?
- Taa ,gdzieś w pokoju
Weszłam do pokoju ,walać laleczkę z tak zwanego bara ,po chwili słysząc "ała co za suka" odwróciłam się do niej i popatrzyłam wzrokiem taki który zabija, co najmniej ...
Po chwili znalazłam Pita kompletnie pijanego ,który obmacuje się z jakimiś dziewczynami. Nie wiem czemu ,ale strasznie mnie to zabolało ,alee nie to nie może być prawda. Postanowiłam przejąć los we własne ręce
- Piotrek !! -wydarłam się na pół mieszkania .
Nowakowski momentalnie odkleił się od pań lekkich obyczajów.
-Co musisz się tak drzeć ?
-Muszę , muszę kurwa! Widzę ,że Panie się śpieszą i chcą już iść do domu , SWOJEGO domu ?-powiedziałam
-Nie ,nie chcemy . Przyszłyśmy do Piotrusia -powiedziała jedna z nich
-Ale ,ja wiem ,że jednak chcecie iść.-krzyknęłam
Po czym wzięłam ich rzeczy (czyli torebki, buty ,kurtki i inne tego typu rzeczy) i wyrzuciłam za drzwi.
Piotrek patrzył na mnie jak w obrazek.
-Dlaczego to zrobiłaś-zapytał
-Właśnie dlatego ,że ty jesteś zawodnikiem a nie nimfomanem czy alkoholikiem ,jeszcze raz spotkam tu takie coś a inaczej będziemy rozmawiać.-powiedziałam do Piotrka nie odrywając oczu od jego nagiego torsu . W sumie nie wiem czemu na niego patrzyłam. Nie wiem czemu ,ale ten chłopak zaczyna mnie dziwnie pociągać. Mam też jeszcze jedno pytanie ,które mnie strasznie ,strasznie nurtuje , a więc dlaczego każdy myśli ,że Pit jest cichy nieśmiały i w ogóle melepetowaty i poszkodowany przez los ,skoro on tu taki fifarafa i w ogóle. Piotrek okazał się być jednym z najbardziej bezczelnych i aroganckich typków jakich udało mi się poznać a do tego humorzastych ale i pewnych siebie ,ale chyba właśnie to zaczęło mnie pociągać ,mniejsza z tym.
-Piotrek idź się wykąpać ,zaraz zaczynamy stawiać cię na nogi- uśmiechnełam się do środkowego a ten wykonał moją prośbę (hahaha ,jaką prośbę ,to był rooozkaz ) :)
Po 30 minutach czekania nasz pół-bóg wynurzył się ze swej łaźni.
-Musisz położyć się na plecach ,najlepiej na podłodze ,wiec radziłabym Ci położyć jakiś koc na podłodze ,bo będzie cię bolał kręgosłup.-powiedziałam
-Okej-powiedział i po pięciu minutach już leżał na kocu
-Unieś nogę do góry i kręć nią kółka ... Dobrze ... Boli cię ?
-Jak cholera ,ale dam radę.
Następne 45 minut spędziliśmy na ćwiczeniach i na żartach o dziwo. Potem dochodziła już 20 i musiałam się zbierać do domu
-Muszę już lecieć! -powiedziałam wstając
Piotrek złapał mnie za rękę i powiedział ciche "poczekaj"
Zerwałam się mu i przy drzwiach zapytałam
-No co tam chcesz ,bo trochę już późno ?
-Umówisz się ze mną na kolację -zapytał
-Skąd nagle u Ciebie taki pomysł ,skoro mnie tak nie lubisz ?
-Nie to ,żę cię nie lubie -powiedział smutnym głosem takiego smutnego Pita jeszcze nie widziałam
-No jeszcze kilka dni temu sam to powiedziałeś u mnie w pokoju -krzyknełam
-Ale wtedy to ... to nie tak bo wtedy to obwiniałem wszystkich o to co się stało , o tą nogę.
-Aha.. -powiedziałam
-No to jak będzie umówisz się ze mną ? - pytał dociekliwie
-Okej umówię ,ale powiedz gdzie i kiedy ?
-Jutro o 21 przyjdę po ciebie ,bo autem niestety jeździc na razie nie mogę.
-Okej ale nie myśl ,że jutrzejsze ćwicznia cię ominą ,bo cie nie ominą będą tylko wcześniej. Możesz się mnie spodziewać o 15.-Powiedziałam to i wyszłam
Nie wiem czemu ,ale czułam ,że jutro coś odwalę ,że ten dzień zmieni moje życie, diametralnie.Byłam szczęśliwa a zarazem zmieszana , no ale cóż poczekajmy do jutra. A teraz kończę już swe spisywanie do magicznego zeszyciku i idę spać :) Papa :*
~~~~~~~~~~~~
Tymczasem w domu Piotrka.
-Halo ? Bartek cieciu słyszysz mnie ?
-No joł Pit niedorozwoju :D co tam u ciebie ? Słyszałem mendo ,że masz kontuzje ... Jak się trzymasz ?
-Chujoowo ,ale stabilnie ;< Stary słuchaj mamy nową masażystkę w klubie... Jaka dupaaaa ,stary szok. Umówiłem sie jutro z nią na kolacje -powiedział Pit
-Staaary co ty gadasz ?? I nie gadaj jeszcze ,żę ona musi cię rozmasowywać tak po godzinach ?
-Noo jakbyś mi cyganie czytał w myślach ,musi do mnie przychodzić dwa razy dziennie ,,, nie do mnie do mojej nogi ale mniejsza . Ej czuje ,żę po tej ,żę tak nie powiem dziwc.. aa mniejsza ,żę po tym jak Olka mnie zdradziła mogę być jeszcze kurwa ,że tak powiem szczęśliwy-powiedział środkowy
- EE stary ,już dawno ci to mówiłem to ty nie wierzyłeś ... Cieszę się ,że ta laska ci sie trafiła ,mam nadzieje, żę nie długo ją poznam-powiedział Kurek
-Eej Siurak a jak tam w Spale , radzisz sobie beze mnie jakoś ?
-Tsaa płaczę po nocach i tęsknie . Dobra dziecko kończe bo AA nas woła na trening kuźwa ,znów 3 już dziś.
-No pa KOTUŚ -krzyknął Pit wysyłając buziaka Kurkowi
-Menda -krzyknął przyjmujący
_______________________________________________________
Mam nadzieję ,że rozdział się podobał. Zapraszam do komentowania. Przepraszam za wulgaryzmy. Do jutra.
~~> Annie
-Muszę , muszę kurwa! Widzę ,że Panie się śpieszą i chcą już iść do domu , SWOJEGO domu ?-powiedziałam
-Nie ,nie chcemy . Przyszłyśmy do Piotrusia -powiedziała jedna z nich
-Ale ,ja wiem ,że jednak chcecie iść.-krzyknęłam
Po czym wzięłam ich rzeczy (czyli torebki, buty ,kurtki i inne tego typu rzeczy) i wyrzuciłam za drzwi.
Piotrek patrzył na mnie jak w obrazek.
-Dlaczego to zrobiłaś-zapytał
-Właśnie dlatego ,że ty jesteś zawodnikiem a nie nimfomanem czy alkoholikiem ,jeszcze raz spotkam tu takie coś a inaczej będziemy rozmawiać.-powiedziałam do Piotrka nie odrywając oczu od jego nagiego torsu . W sumie nie wiem czemu na niego patrzyłam. Nie wiem czemu ,ale ten chłopak zaczyna mnie dziwnie pociągać. Mam też jeszcze jedno pytanie ,które mnie strasznie ,strasznie nurtuje , a więc dlaczego każdy myśli ,że Pit jest cichy nieśmiały i w ogóle melepetowaty i poszkodowany przez los ,skoro on tu taki fifarafa i w ogóle. Piotrek okazał się być jednym z najbardziej bezczelnych i aroganckich typków jakich udało mi się poznać a do tego humorzastych ale i pewnych siebie ,ale chyba właśnie to zaczęło mnie pociągać ,mniejsza z tym.
-Piotrek idź się wykąpać ,zaraz zaczynamy stawiać cię na nogi- uśmiechnełam się do środkowego a ten wykonał moją prośbę (hahaha ,jaką prośbę ,to był rooozkaz ) :)
Po 30 minutach czekania nasz pół-bóg wynurzył się ze swej łaźni.
-Musisz położyć się na plecach ,najlepiej na podłodze ,wiec radziłabym Ci położyć jakiś koc na podłodze ,bo będzie cię bolał kręgosłup.-powiedziałam
-Okej-powiedział i po pięciu minutach już leżał na kocu
-Unieś nogę do góry i kręć nią kółka ... Dobrze ... Boli cię ?
-Jak cholera ,ale dam radę.
Następne 45 minut spędziliśmy na ćwiczeniach i na żartach o dziwo. Potem dochodziła już 20 i musiałam się zbierać do domu
-Muszę już lecieć! -powiedziałam wstając
Piotrek złapał mnie za rękę i powiedział ciche "poczekaj"
Zerwałam się mu i przy drzwiach zapytałam
-No co tam chcesz ,bo trochę już późno ?
-Umówisz się ze mną na kolację -zapytał
-Skąd nagle u Ciebie taki pomysł ,skoro mnie tak nie lubisz ?
-Nie to ,żę cię nie lubie -powiedział smutnym głosem takiego smutnego Pita jeszcze nie widziałam
-No jeszcze kilka dni temu sam to powiedziałeś u mnie w pokoju -krzyknełam
-Ale wtedy to ... to nie tak bo wtedy to obwiniałem wszystkich o to co się stało , o tą nogę.
-Aha.. -powiedziałam
-No to jak będzie umówisz się ze mną ? - pytał dociekliwie
-Okej umówię ,ale powiedz gdzie i kiedy ?
-Jutro o 21 przyjdę po ciebie ,bo autem niestety jeździc na razie nie mogę.
-Okej ale nie myśl ,że jutrzejsze ćwicznia cię ominą ,bo cie nie ominą będą tylko wcześniej. Możesz się mnie spodziewać o 15.-Powiedziałam to i wyszłam
Nie wiem czemu ,ale czułam ,że jutro coś odwalę ,że ten dzień zmieni moje życie, diametralnie.Byłam szczęśliwa a zarazem zmieszana , no ale cóż poczekajmy do jutra. A teraz kończę już swe spisywanie do magicznego zeszyciku i idę spać :) Papa :*
~~~~~~~~~~~~
Tymczasem w domu Piotrka.
-Halo ? Bartek cieciu słyszysz mnie ?
-No joł Pit niedorozwoju :D co tam u ciebie ? Słyszałem mendo ,że masz kontuzje ... Jak się trzymasz ?
-Chujoowo ,ale stabilnie ;< Stary słuchaj mamy nową masażystkę w klubie... Jaka dupaaaa ,stary szok. Umówiłem sie jutro z nią na kolacje -powiedział Pit
-Staaary co ty gadasz ?? I nie gadaj jeszcze ,żę ona musi cię rozmasowywać tak po godzinach ?
-Noo jakbyś mi cyganie czytał w myślach ,musi do mnie przychodzić dwa razy dziennie ,,, nie do mnie do mojej nogi ale mniejsza . Ej czuje ,żę po tej ,żę tak nie powiem dziwc.. aa mniejsza ,żę po tym jak Olka mnie zdradziła mogę być jeszcze kurwa ,że tak powiem szczęśliwy-powiedział środkowy
- EE stary ,już dawno ci to mówiłem to ty nie wierzyłeś ... Cieszę się ,że ta laska ci sie trafiła ,mam nadzieje, żę nie długo ją poznam-powiedział Kurek
-Eej Siurak a jak tam w Spale , radzisz sobie beze mnie jakoś ?
-Tsaa płaczę po nocach i tęsknie . Dobra dziecko kończe bo AA nas woła na trening kuźwa ,znów 3 już dziś.
-No pa KOTUŚ -krzyknął Pit wysyłając buziaka Kurkowi
-Menda -krzyknął przyjmujący
_______________________________________________________
Mam nadzieję ,że rozdział się podobał. Zapraszam do komentowania. Przepraszam za wulgaryzmy. Do jutra.
~~> Annie
chujowo, ale stabilnie- kocham ten tekst :D piotrek wśród dziwek, no no. tego jeszcze nie było :)
OdpowiedzUsuńnono ,piotruś pokazał rożki :P
OdpowiedzUsuńKocham takiego Piotrka! :) Mam nadzieję, że coś pomiędzy nimi się wytworzy :) Czekam na dalsze części.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Ohh cieszę się ;> ja też mam taką nadzieję ;P
UsuńPozdrawiam. ;P
Zapraszam na ósmy rozdział :)
Usuńhttp://bowoczachjestwszystko.blogspot.com/
Zgadzam się z Mercy uwielbiam takiego Piotrka ! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. / Idalia :)
Cieszę się ,że się podoba :)
UsuńDobry rozdział i czekam na następny!!! Pozdrawiam gorąco Zuza :D
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa ;* Buziaczki ~~> Annie
Usuńjaki Piotrek szalony! Me gusta xD
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam na kolejny rozdział -> http://spala-baby.blogspot.com/
Odwiedzę z przyjemnością ,kocham Twojego bloga :> :*
UsuńJest Pit jest zabawa :)
Pozdrawiam ~~> Annie
Bardzo realistyczne podejście do sytuacji :D Podoba mi się i czekam na rozwój fabuły :) Pozdrawiam i zapraszam do śledzenia mojego bloga ;)
OdpowiedzUsuńOkej będę śledzić i zapraszam do tego samego :)
UsuńGenialny! Zapraszam na siódemkę http://parkiet-siatka-mikasa-moje-marzenie.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńJuż czytam prędko <3
Usuńzaczyna się ciekawie:) na pewno będę częstym gościem:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
http://www.niedostepni-dla-siebie.blogspot.com
Cieszę się bardzo :) :*
UsuńZajrzę na Twój blog z przyjemnością :)
fajny blog :) Podoba mi się :D zapraszam do siebie capefromthememories.blogspot.com
OdpowiedzUsuńZajrzę na pewno :> Dziękuję za miłe słowa.
UsuńKiedy nowy rozdział? Już nie mogę się doczekać :D Pozdrawiam cieplutko ;)
OdpowiedzUsuńJuż tworzę :> Przepraszam ale dziś nie czułam się najlepiej :<
OdpowiedzUsuńUjujuj jak fajnie <3
OdpowiedzUsuńannie kochana oczywiście że sie podobał ;*
OdpowiedzUsuń