Rozdział 9 czyli ,jak wszystko ładnie się jebie.
Te kilka dni bez Piotrka minęły dosyć szybko ,codziennie gadaliśmy ,żeby nie było. Ze Spały wrócił w piątek ,a AA dał im wolny weekend , wolny ja dam temu fredowi dzień wolny . (widzę ,że humor dopisuje nawet AA, bo motto jest jedno nie spać ,zwiedzać ,zapierdalać ) . No to standardowo u Piotrka byłam w już w piątek wieczorem i oglądaliśmy jakieś dziwne akcje i filmy i w ogóle nie wiem co się działo ,bo jakaś byłam nie do życia (niee do życia proszę was ,byłam zarypana jak karuzela łańcuchowa) nie wiem czemu miałam jakieś dziwne przeczucia.
-Pioootreeek ,odprowadzisz mnie do doomciuu -zapytałam
-To nie zostaniesz na noc ?
-Nie coś się źle czuję-odpowiedziałam
-Aa to nie trafisz sama do domu -powiedział z sarkazmem
-Dobra nie chcesz to pójdę sama -po czym wstałam już za chwilę Piotrek był ubrany i gotowy do wyjścia.Szliśmy z 30,gdyż wybraliśmy trasę przez park czyli tak zwaną dookoła :> Gdy już doszliśmy pod blok to jakoś tak dziwnie było się rozstać ,no ale cóż.
-No to pa kotku -powiedziałam
-Noo pa ,mały zgredziku ;>
-Małyy ,pfee to nie moja wina ,że ty jesteś przypakowany
-Kocham Cię wiesz ,mimo że krótko się znamy
-Ja Ciebie też- wypowiadając te słowa pocałowałam go (ja jego chyba musiałabym wejść po drabinie na ostatni szczebelek, o ile bym weszła i sobie nie wybiła dwóch jedynek). Dobra już wymieniliśmy się drobnoustrojami wchodzę do klatki ,odwracam sie (no jak na romantycznym filmie zarzucając grzywką) a Piotrek dalej stoi (jak parasol normalnie) dobra weszłam na górę. Zjadłam coś ,coś czyli jabuszko. Po chwili dostałam SMS już myślałam ,że Piotrek się za mną stęsknił, myliłam się to była moja młodsza siostra-Kinga.
Alicja proszę spotkajmy się .Nie mogę dłużej żyć w tym pieprzonym chaosie, brakuje mi Cie :* Jestem w Rzeszowie przyjechałam do Błażeja, możemy się gdzieś spotkać? Wyjaśnić sobie wszystko. ~Kinga
~~~~
My już sobie wszystko chyba wyjaśniłyśmy ,nie chcę cie widzieć ,nie chcę Cię z nać ,ja nie mam siostry umarła tego lata.
~~~~
~~~~
Dobrze jutro o 12 w południe w kawiarni Cichy Zakątek..
W nocy nie mogłam zasnąć ,znów miałam w oczach widok mojej siostry w obcięciach mojego byłego chłopaka. W moim domu w pokoju obok. Ale muszę być silna ,nie będę już więcej nigdy płakać. Nie ma o kogo ,nie ma o co. W końcu w Żyrku to na mnie mówili zadziora i tak będzie ,zmieszam jutro tą małą gówniarę z błotem już nie znaczy dla mnie nic ,nic jest jak zwykłe ,brudne Rzeszowskie powietrze ,potem pójdę do Piotrka i zrobię mu niespodziankę i i wyżalę mu się w jego ramię. Wstałam rano (rano o 10) ,ale nie miałam większego apetytu nie jadłam tylko wypiłam kawkę ,potem zaczęłam się zbierać powoli ,na spotkanie z Kingą. Dochodziła 12 a ja już byłam na miejscu ,małolaty jeszcze nie było, zamówiłam sobie soczek jabłkowy on zawsze mnie uspokajał (uspokaja również wóda Finlandia Porzeczkowa).
-Cześć Ala-powiedziała dziewczyna
-Cześć ,mów co chciałaś ze mną wyjaśniać ,bo potem jestem umówiona z chłopakiem.
-Widzę ,że nie próżnujesz w tym Rzeszowie .
-Tak ,spotkałaś się tu ze mną ,żeby mi to powiedzieć ? Gratuluje pomysłu-powiedziałam
-Nie Ala ,chciałam przeprosić ,że tak wyszło
-Ale co wyszło ,to że okazało się ,że mój chłopak był frajerem i przespał się z moją siostrą ,czy to ,że zrobiliście to w twoim pokoju który graniczy z moim-zapytałam a w oczach Kingi pojawiły się łzy- Twoje łzy na mnie nie działają ,jak mówiłam straciłam siostrę mam brata, tylko jego.
-Ala ,mogę coś powiedzieć ?
-Słucham?
-Bo on powiedział ,że jeśli się z nim nie prześpie to ,że Cię rzuci i mówił mi że byłaś z nim w ciąży i zaczął wymyślać ,że jak z nim tego nie zrobię to zabije Ciebie i dziecko, i bałam się o Ciebie i zrobiłąm to-zaczęłam jej wierzyć Mikołaj był zdolny do takiego czegoś
-Kinga ,ale ja nie byłam z nim w ciąży i nigdy nie będę ,lepiej było ze mną pogadać ,a nie robić takie coś
-Ale ,Ala ja się bałam ,tak cholernie się bałam-Wstałam i przytuliłam siostrę mówiąc jedynie "Będzie dobrze" .Zapłaciłam za nasze trunki i poszłyśmy w kierunku mieszkania mojego i Błażeja żartując i śmiejąc się tak jak dawniej ,bardzo mi tego brakowało. Niemal ,że zapomniałam o niespodziance dla Piotrka. Poszłam do domu ubrałam się w białą bokserkę ,potargane szorty do tego getry ,czerwone szpilki ,wzięłam również skórzaną kurtkę gdyby było zimno, umalowałam oczy na ciemno włosy rozpuściłam usta zaakcentowałam czerwoną szminką. Wyszłam z domu ,Kingę zostawiłam z Błażejem. Po chwili byłam już pod drzwiami u Piotrka ,dzwonie raz dzwonkiem i nic ,drugi i nic (już w myślach padają wulgaryzmy jak można być tępym i przyjść do niego bez zapowiedzi) już miałam odchodzić gdy drzwi się uchyliły. Rzuciłam się na Piotrka całując go namiętnie, nagle odkleiłam się od niego bo był cały mokry ,owinięty w pasie tylko ręcznikiem. Weszłam do mieszkania bez zaproszenia po chwili z łazienki w samym staniku i dżinsach wyszła Ola ,również mokra, pękło coś we mnie ,ale obiecałam coś sobie będę twarda , uśmiechnęłam się od Oli i podeszłam do niej.
-Ola słońce ,poczekaj bo tu ci się ramiączko od stanika przekręciło-poprawiając dziewczynie stanik usłyszałam od niej - Pamiętasz ostrzegałam Cię ,że ja i Piotruś do siebie wrócimy -A ten pajac stał nie zrobił nic.
-Oj Ola ,Ola pamiętam ale byłam głupia i Cię nie posłuchałam ,ale za dziś to ja Ci bardzo dziekuję, przeprosze was gąłabunie i już będę się zmywać do domu ,siostra przyjechała-Wychodząc z domu mijałam Piotrka wiedziałam ,że muszę mu coś powiedzieć ,przecież nie jestem niedojebana ,stanęłam koło niego ,wspiełam się na palce ,dobrze że założyłam szpilki ale i tak moja twarz była na wysokości jego szyi i powiedziałam
-Koniec z nami Piotruś. Kocham Cię -mówiąc te słowa ,wyszłam z jego mieszkania za chwilę zdjełam buty i zaczęłam biec ,biec przed siebie. Ale wiecie co nie płakałam ,przecież wiedziałam ,że ja jestem durna i ,że zawsze chujowo trafiam , poszłam do domu z nikim nie gadając nie miałam ochoty. Weszłam do siebie do pokoju ,zmyłam makijaż przebrałam się w dresy i rozjebałam moją ścianę ze zdjęć, weszłam na fejsa usunełam wszystko łącznie ze związkiem ,wyłączyłam komputer nie miałam już siły na nic. Piotrek ciągle dzwonił ja napisałam mu tylko sms'a "Nie chcę cię znać" . Nie mogło być jednak tak pięknie przyszedł do mnie do mieszkania ,Błażej go wpuścił za co zostanie zabity a śmierć będzie długa i bolesna ,lecz ja już Piotrka do siebie nie wpuściłam więc noc nasz środkowy spędził podpierając na siedząco drzwi od mojej sypialni, ale wiedziałam ,że rano będę musiała z nim pogadać ,ale teraz mam to w dupie.
______________________________________________________
Znów kolejny słaby rozdział ,za co znów przepraszam.
Za błędy również przepraszam , Zapraszam do czytania i oczywiście KOMENTOWANIA. Pozdrawiam ~~> Annie
no to się posypało:/ Piotruś dupek! Tyle w tym temacie!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
http://niedostepni-dla-siebie.blogspot.com
Noo posypało ,posypało ,ale będzie też nispodzianka ,znaczy zwrot akcji niespodziewany,ale może i oni do siebie wrócą ? Nie wiem. :)
UsuńPozdrawiam
no nie powiem, pojechałaś po bandzie ;/
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ;*
http://carmencerrodreams.blogspot.com/
Hm , czyli mam rozumieć ,że rozdział sie nie podoba ?
UsuńPozdrawiam
Ej no, a tak fajnie było pomiędzy nimi :(
OdpowiedzUsuńJeśli Ala go kocha to mu wybaczy, ale on musi się zmienić, bo tak być nie może! :)
Czekam na kolejny rozdział :)
Pozdrawiam i zapraszam na dziewiątkę do mnie :)
http://bowoczachjestwszystko.blogspot.com
No było,było a może i będzie a może pojawi się ktoś nowy? Nie wiem :> Okaże się :)
UsuńJak on mógł jej to zrobić?!Czekam na kolejny ;p Zapraszam
OdpowiedzUsuńhttp://parkiet-siatka-mikasa-moje-marzenie.blogspot.com/
Dzięki za zaproszenie :) No widzisz Kirni faceci to świnie :)
UsuńMieszkasz w Żyrardowie? :D Po przeczytaniu wywnioskowałam, że może to jest akurat ten mały akcent prawdy :D My też jesteśmy z Żyrardowa i dlatego pytam.. Tak poza tym to mimo tych wszystkich twoich błędów i oryginalnego stylu..to z zaciekawieniem czytam każdy rozdział :D Pozdrawiam i oczywiście zapraszam do siebie :D http://siatkowka-pisane.blogspot.com/ /Wiki.
OdpowiedzUsuńMieszkam w Grodzisku Maz, przepraszam za wszystkie błędy jeszcze raz. Twój a raczej Wasz blog to matka i ojciec wszystkich blogów.
UsuńTwój blog jest świetny.Pozdrawiam z Jaktorowa :))
UsuńHaha ;) Dzięki :)
UsuńEhhh..a już myślałam, że możemy się kojarzyć :D Dzięki za miłe słowa..wiesz staramy się jak umiemy najlepiej :D
UsuńWątpie ,bo ja się własnie przeprowadziłam , do Wrocławia :<
Usuńw porządku :D tak się tylko zainteresowałam...
UsuńA tak w ogóle to gdzie rozdział ? :<
Przepraszam ,ale rozdział pojawi się dopiero w poniedziałek, bo się rozchorowałam (znów) i gorączka mi nie pozwala na napisanie czegoś sensownego :<
UsuńJAK ON MÓGŁ TO ZROBIĆ
OdpowiedzUsuńDOBRZE ZE WYBACZYŁA SIOSTRZE PRZECIERZ TO NIE JEJ WINA
ODCINEK WCALE NIE JEST BEZNADZIEJNY JEST SWIETNY
W WOLNEJ CHWILI : NA http://wlochy-to-moj-nowy-dom.blogspot.com/ POJAWIŁ SIĘ DRUGI ROZDZIAŁ SERDECZNIE ZAPRASZAM
WINIAROWA:)
No w sumie tak ,ale zawsze mogła pogadać z siostrą :) Dzięki za zaproszenie na pewno zajrzę :)
UsuńZŁAMAŁAŚ MI SERDUSZKO ;<<<<<<<<<
OdpowiedzUsuńu mnie nowy rozdział http://spala-baby.blogspot.com/
Serduszko się sklei jeszcze <3
UsuńDziękuję za zapro:)
Dobrze się stało, nie lubię Piotrka;)
OdpowiedzUsuńPiotruś jest najleepszy :)
UsuńZapraszam do siebie na nowy rozdział;) http://lizak4991.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńU mnie nowy rozdział: http://spala-adventures.blogspot.com
OdpowiedzUsuńDużo Pita, specjalnie dla Ciebie :3
czuję się doceniona <3
Usuń